Siema:)
Czasami los płata nam figle i sprawia że jest gorzej tylko po to aby za chwilę mogło być lepiej ,czasami coś czego nam brakuje samo do nas przychodzi lub jest tuż za rogiem tak tez było w przypadku Rudego ,bo to jego dotyczy ten post .
Zapraszam <3
W domu rodzinnym mam kota 4 letniego mieszańca kota domowego z Pixie Bob'em ,wyprowadzając się niestety nie mogłam go zabrać ze sobą ,więc czegoś mi brakowało...
O rudym wiedziałam tyle że 'na podwórku jest sobie kot '...ano był kot a raczej wychudzona ruda brudna kulka nieszczęścia ...
Kulka podobno ma właściciela a raczej miała ...
Jak powszechnie wiadomo koty wybierają sobie opiekunów ,nigdy odwrotnie .
Rudego wystarczyło zabrać do domu ,wykąpać i nakarmić ,chociaż z tym ostatnim były niezłe przeboje...kot sam wybrał sobie właścicielkę i tak już został ze mną na parę dobrych lat,
3 kocie lata to jeszcze dzieciństwo chociaż dla rudego nie było to dzieciństwo a raczej szkoła życia .
Rudy nie przyjmuje mokrej kociej karmy ,którą pies nie pogardzi .
Brakuje mu jednego kła ...
Do suchej karmy udało mi się go przekonać po 3 dniach pobytu u nas .
Kąpiel wyglądała znośnie jak na kota tj .łazienka cała mokra ,ubrania do zmiany i dużo kociego płaczu ale było warto ..kot pokazał swoje piękno ..z rudo-szarawego zrobił się rudo-biały i bardzo puszysty .
Z zabiedzonego futra nagle zrobiło się 4,5kg mruczącego szczęścia .
A więc mam kota ..kolejnego kota ..
Cudownie mi z tym :)
'[..]Dla mnie jutro to dziś, dla ciebie dziś to dawno wczoraj.....'
XOXO KUKUSIA
Obserwatorzy
piątek, 18 września 2015
środa, 16 września 2015
Wizyta u fryzjera i pozytywny szok
Siema !:)
Porowatość: średnia w kierunku niskiej
Stan:zdrowe
Typ włosa:2c/3a
Podatność na obciążenie:nie
Skóra głowy:normalna
Farbowanie: Garnier Olia 1.0
Długość:45cm od czubka (Cieniowanie)
Grubość kucyka:8cm
Cieniowanie:
Zapewne zapytacie dlaczego to zrobiłam ?
Już wyjaśniam ..
Moje włosy z natury są kręcone i dosyć gęste ,a więc jeśli nie są pocieniowane wyglądają na oklapnięte i ciężkie a skręt ulega rozluźnieniu.
Po wizycie u fryzjera średnio co 2 miesiące włosy wyglądają jakbym nic z nimi nie robiła przez parę ładnych lat czyli 'kuzyn coś 'w natarciu..nie dziękuję .
Pocieniowane wyglądają na lżejsze i skręt jest wyraźniejszy a o to własnie w tym wszystkim chodzi aby kręciły się od nasady a nie od połowy jak zwykle.
O pozytywnym szoku :
Zwykle ścinano mi włosy 'na mokro' lecz dziś fryzjerka ścinała je na sucho i efekt jest bardzo bardzo dobry chociaż z pierwszej wycieniowanej warstwy spadło ok 10 cm włósów a końcówki zostały podcięte ok 1cm ..jakby ktoś pytał to nie żałuję :)
przed
Dziś chciałam wam przybliżyć troszkę charakterystykę moich włosów ,z tego co widzę wpisy 'włosówe' cieszą się największą popularnością :)
Zapraszam :)
Pocieniowane wyglądają na lżejsze i skręt jest wyraźniejszy a o to własnie w tym wszystkim chodzi aby kręciły się od nasady a nie od połowy jak zwykle.
przed
po
poniedziałek, 14 września 2015
Mam wiele powodów żeby ciągle iść do przodu (Dzień dla włosów[2])
Maska przed myciem:
Kallos Banana
Olejowanie:
Olej Rzepakowy na Isanę białą
Maska II:
Jajko z odrobiną mleka oraz skrobi ziemniaczanej na 40 minut pod czepek
Mycie :
Szampon Natei pokrzywowy
Odżywienie:
Nivea Long Repair na 5 minut.
Co zrobiłam?
Na mokre włosy nałożyłam na kilka chwil Kallosa Bananowego
Zmyłam samą wodą ,po czym nałożyłam odrobinę Isany i dołożyłam sporo oleju Rzepakowego
Po godzinie zmoczyłam włosy
Dołożyłam mieszankę Jajka ,mleka i skrobi .
Po 40 minutach ,zmyłam całość szamponem
Na koniec nałożyłam odżywkę i zostawiłam włosy do wyschnięcia .
Dlaczego tak ?
Dziś postawiłam na pielęgnację typowo proteinową ,moim włosom ewidentnie brakowało protein przy pielęgnacji emolientowej którą aktualnie stosuję chociaż ostatnimi czasy mało systematycznie.
W tygodniu ograniczam się do mycia włosów samym szamponem ,czasami nawet H&S przeciw wypadaniu który perfidnie kradnę lubemu ;D . O dziwo włosy po samym szamponie są w lepszym stanie niż przy bogatej pielęgnacji (będzie osobny post na ten temat)
Efekty :
XOXO KUKUSIA
<3
Kallos Banana
Olejowanie:
Olej Rzepakowy na Isanę białą
Maska II:
Jajko z odrobiną mleka oraz skrobi ziemniaczanej na 40 minut pod czepek
Mycie :
Szampon Natei pokrzywowy
Odżywienie:
Nivea Long Repair na 5 minut.
Co zrobiłam?
Na mokre włosy nałożyłam na kilka chwil Kallosa Bananowego
Zmyłam samą wodą ,po czym nałożyłam odrobinę Isany i dołożyłam sporo oleju Rzepakowego
Po godzinie zmoczyłam włosy
Dołożyłam mieszankę Jajka ,mleka i skrobi .
Po 40 minutach ,zmyłam całość szamponem
Na koniec nałożyłam odżywkę i zostawiłam włosy do wyschnięcia .
Dlaczego tak ?
Dziś postawiłam na pielęgnację typowo proteinową ,moim włosom ewidentnie brakowało protein przy pielęgnacji emolientowej którą aktualnie stosuję chociaż ostatnimi czasy mało systematycznie.
W tygodniu ograniczam się do mycia włosów samym szamponem ,czasami nawet H&S przeciw wypadaniu który perfidnie kradnę lubemu ;D . O dziwo włosy po samym szamponie są w lepszym stanie niż przy bogatej pielęgnacji (będzie osobny post na ten temat)
Efekty :
'dziura'na środku jest efektem placebo i kwestią ułożenia włosów. |
XOXO KUKUSIA
<3
Subskrybuj:
Posty (Atom)