Ja tak miałam z Wrocławiem będąc tam 6 lat temu to miasto mnie zauroczyło...jest w nim coś magicznego i przyciągającego ,zakochałam się w tym klimacie
Po 6 latach , dosyć dla mnie burzliwych wróciłam tam po raz 2 i wiem że nie ostatni...
Spacerując uliczkami Wrocławia zakochałam się w tym mieście na nowo po raz kolejny.
Zapraszam na relację z długiego weekendu Czerwcowego i wyjazdu do Wrocławia. :)
4 Czerwca wyjechaliśmy z Obornik Wielkopolskich w stronę na Wrocław z małym przystankiem w Lesznie na obiad i wypad nad jezioro .
Droga do Leszna trwała ok 2h a kolejne 2 godziny zajęła nam droga do punktu docelowego ..stare Audi 80 w kolorze meksykańskiej czerwieni spisało się na medal .
![]() |
A11/A5-Poznań-Wrocław |
![]() |
Już bliżej Wrocławia |
![]() |
Most Rędziński |
A więc dojechaliśmy...szybkie zameldowanie w hotelu i lecimy na miasto była godzina 17.00 hotel mieścił się
o krok od hali stulecia <swoja drogą mieliśmy pod oknami koncert PIH'a i pokaz fajerwerków ....>
Lecimy na miasto ..i polecieliśmy...
Najpierw w planach był rynek i do którego z parkingu mieliśmy jakieś 2km spacerkiem , przechodząc mostami których we Wrocławiu jest 117 korzystaliśmy z uroków miasta i cykaliśmy zdjęcia
Tak byłam w swoim żywiole |
Tutaj już raczej w transie fotograficznym |
![]() |
Lemoniada Gruźińska przy prawie 30 stopniach ciepła była czymś mega . |
![]() |
Wrocławski rynek -widok z katedry |
![]() |
![]() |
Ta jest nasza <3 |
![]() |
Ta najbardziej mnie zauroczyła |
![]() |
Kolejka do Oceanarium liczyła sobie ok 500m |
![]() |
Plan zwiedzania |
Wnętrze Oceanarium zrobiło na nas ogromnie pozytywne wrażenie ...warto było czekać w tej ogromnej kolejce :D
Następnie udaliśmy się do Parku Szczyckiego lecz w związku w przygotowaniami do wystawienia opery dostęp do wody był utrudniony przy 32 stopniach ciepła i pełnym słońcu ...
![]() |
Możecie podziwiać autorów ;p |
Kolejnym i ostatnim za razem punktem naszej wycieczki był Ogród Japoński ...
Krajobrazy są wręcz magiczne a stylistyka ogrodu zachwyca sama w sobie
Dla mnie to właśnie był główny i najważniejszy cel podróży .
Z Wrocławia do Obornik wyjechaliśmy ok.18 z małym przystankiem w Lesznie na Bubble Tea .
![]() |
Wracamy |
![]() |
Omnomnom do potęgi ;D |
![]() |
widoki były cudowne <3 |
Podsumowując : Pomimo upału jaki panował we Wrocławiu, 5h jazdy samochodem bez klimatyzacji cel podróży został osiągnięty,spędziliśmy razem wspaniałe chwile te mniejsze momenty zauroczenia jak i te nieco większe pełne ekscytacji ...
Oboje wiemy że takie wypady sprawiają że zbliżamy się do siebie coraz bardziej i coraz mocniej czujemy że to jest właśnie to, chcemy jeszcze więcej czerpać z życia i łapać chwile ..
Przecież życie mamy tylko jedno i żaden z momentów już się nie powtórzy .
'Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy. '
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli Przeczytałeś/przeczytałaś już post..to pozostaw coś po sobie w komentarzu.
Kukusia